aaa4 |
Wysłany: Pon 15:54, 03 Lip 2017 Temat postu: gadal |
|
Pozegnawszy heroldow z wyszukana uprzejmoscia, Kris z radoscia czmychnal im sprzed oczu.Nim od sniadania minela marka na swiecy, Talia sporo sie nabiegala. Najpierw, opusciwszy Kolegium Heroldow, udala sie do oddzielnego budynku, mieszczacego Kolegium Uzdrowicieli i Dom Uzdrawiania. Slonce, ktore jeszcze nie wzeszlo, gdy szla na sniadanie, stalo juz na niebie i jesli bezchmurny niebosklon mial byc jakas wskazowka, zanosilo sie na kolejny cudowny wiosenny dzien. Znalazlszy sie w obrebie bezowych ceglanych murow, odszukala uzdrowiciela Devana, by zawiadomic go o swoim powrocie i dowiedziec sie przy okazji, czy przypadkiem w Domu Uzdrawiania nie lezy jakis herold, ktoremu mogloby pomoc dotkniecie jej wyjatkowego umyslu.
Natrafila na uzdrowiciela w destylarni. Starannie mieszal skladniki mikstur. Weszla cicho, na palcach, nie chcac zmacic jego skupionej uwagi, lecz on i tak wyczul jej obecnosc.
-Slowo rozprzestrzenia sie na skrzydlach wiatru, dowiedzialem sie o twoim
powrocie minionej nocy - powiedzial odwrocony do niej plecami. - Witamy |
|